14 grudnia 2017

Planetoida (3200) Phaethon - własna rejestracja

     Planetoida (3200) Phaethon na trzy dni przed największym zbliżeniem do Ziemi dość szybko przemieszczała gwiazdozbiór Perseusza (w przybliżeniu 22,3 minuty kątowe czyli około 2/3 tarczy Księżyca w ciągu godziny). 13 grudnia około godziny 19:00 znajdowała się trochę poniżej gwiazd Mirfak i Algol w pobliżu innej gwiazdy HD 22022 o jasności 7,5 mag. Niestety wczoraj podczas przejścia planetoidy w pobliżu gromady otwartej gwiazd M34 na niebie były chmury i nie miałem możliwości zarejestrowania tego zjawiska. Szkoda.
Phaethon już jutro ok. 23:00 zanotuje największe zbliżenie do naszej planety (ok. 10,3 mln km). Później, wciąż będzie zbliżał się do Słońca. Punkt peryhelium, czyli największe zbliżenie do Słońca uzyska 25 stycznia ok. godziny 9:00 i będzie to odległość tylko dwa razy dalsza niż podczas zbliżenia do Ziemi - 20,9 mln km (najbliższa Słońcu planeta Merkury zbliża się do Słońca tylko na odległość ok. 46 mln km). Tak bliskie przejście planetoidy Phaethon obok naszej dziennej gwiazdy, powoduje uwalnianie się substancji lotnych oraz odrywanie odłamków skalnych. To właśnie one pozostając na torze przejścia planetoidy tworzą rój meteorów zwanych Geminidami, które możemy wciąż jeszcze obserwować na grudniowym niebie.
Phaethon ma średnicę ok. 5,1 km i podczas tej rejestracji obserwowany był z odległości ok. 13,5 mln km. Wykonałem 92 klatki w krótkich odstępach czasu, a każda klatka naświetlana była przez 15 sek. Już na pojedynczych zdjęciach zauważyć można lekką kreskę, więc spokojnie mogłem naświetlać mniejszą jednostkę czasu. Cała rejestracja trwała zaledwie 35 minut. 
     Poniżej przedstawiam trzy różne podejścia do tego obiektu. Pierwsze zdjęcie to zebranie na jednym obrazku kilku położeń planetoidy. W ten sposób powstał ładny sznur pereł :-)

(3200) Phaethon
Druga pozycja to animacja, na której planetoida porusza się na tle nieruchomych gwiazd.

(3200) Phaethon - prowadzenie montażu za gwiazdami.
Trzecia pozycja to animacja przedstawiająca ruch gwiazd podczas, gdy planetoida pozostaje nieruchoma na środku obrazu. Tak prezentowałby się zapis, gdyby montaż podążał za planetoidą. Ponieważ tak nie było, to w celu uzyskania tego efektu, musiałem pobawić się zdjęciami w programie graficznym, aby zatrzymać planetoidę w miejscu ;-) 
(3200) Phaethon - prowadzenie za planetoidą.
Jak już wcześniej pisałem w czasie, gdy zbierałem ten materiał Phaethon znajdował się 13,5 mln km od Ziemi, a kolejna okazja zarejestrowania go z takiej odległości nadarzy się dopiero 11 grudnia 2050 roku. Dlatego cieszy mnie, że udało się to teraz :-)

Dopisek:
Ostatnia animacja została zaprezentowana w filmie "Niebo w styczniu 2018" na kanale AstroLife:


Do obejrzenia już w 25 sekundzie filmu, a w 33 sekundzie po raz kolejny wykorzystana została ustrzelona przeze mnie koniunkcja Księżyca z Jowiszem z kwietnia 2017 roku :-)

8 grudnia 2017

Planetoida (3200) Phaethon z Virtual Telescope Project

Watch video!

30 października 2017

Koniunkcja Księżyca z Neptunem

     Dzisiejsza koniunkcja Księżyca z Neptunem. W czasie wykonywania zdjęcia separacja wyniosła 2,5°, ale tego dnia nad zachodnim horyzontem zmniejszyła się jeszcze do 1,5°. Złożone dwa zdjęcia, aby zmniejszyć nieco blask Księżyca.

Koniunkcja Księżyca z Neptunem.
 Około godziny 23:00 doskonale widoczny był gwiazdozbiór Oriona.

Gwiazdozbiór Oriona nad Poznaniem.

4 października 2017

Uran i jego największe księżyce

     Podczas pięknej bezchmurnej nocy z 29 na 30 września, kilka minut spędziłem z Uranem i jego największymi księżycami. Spotkanie uwieczniłem zdjęciem, które poniżej opisałem. Księżyce Oberon, Tytania i Umbriel zaprezentowały się dość okazale, natomiast Ariel znajdował się wtedy zaledwie 10 sekund kątowych od planety i trzeba nieco wytężyć wzrok, aby go dostrzec. W okienku wkleiłem obraz ze Stellarium przedstawiający położenie Urana i księżyców w tamtym czasie. Jak widać, niedaleko Ariela znajdował się jeszcze jeden księżyc Miranda, ale bliski blask Urana spowodował, że tak słabo odbijający światło księżyc nie mógł już przebić się na zdjęciu.
Tego dnia, tuż po wschodzie Urana, doszło do bardzo bliskiej koniunkcji planety z gwiazdą USNOA2 0975-00380991 o jasności 14,3 mag. Separacja osiągnęła zaledwie 8 sekund łuku, a na przedstawionym zdjęciu 4 godziny później odległość ta wzrosła już do 26 sekund kątowych. Jasność gwiazdy i naturalnych satelitów planety była porównywalna, więc łatwo pomylić ją można z jakimś księżycem :-) To moje pierwsze tak bliskie spojrzenie na Urana i jednocześnie osobiste potwierdzenie, że Uran rzeczywiście posiada księżyce ;-)


Uran i jego największe księżyce

1 października 2017

Planetoida z grupy Amora (3122) Florence

     Nareszcie po całym miesiącu przerwy miałem okazję zasiąść pod czystym nocnym niebem. Wrzesień nie był pod tym względem łaskawy, bo gdy miałem czas nie było pogody, a kiedy niebo się wypogadzało z różnych przyczyn zawsze byłem zajęty. W końcu się udało i oczywiście nie mogłem odmówić sobie przyjemności spojrzenia na planetoidy. Kiedy 1 września planetoida Florence mijała Ziemię w odległości ok. 7 mln km nie mogłem jej śledzić. Dziś wciąż jednak jest w zasięgu rejestracji. Po blisko miesiącu jej jasność to już tylko 13,5 magnitudo i coraz bardziej blednie. Przebywa teraz w gwiazdozbiorze Smoka i powoli podąża w kierunku Małej Niedźwiedzicy. Prędkość na niebie zmniejszyła się już tylko do 1 minuty łuku na godzinę, kiedy przed miesiącem było to ponad 20 minut na godzinę. Podczas mojej rejestracji 29 września była oddalona od nas blisko 32,5 mln km. 

Planetoida (3122) Florence
Planetoida (3122) Florence - pomiar astrometryczny
Tak dla ciekawości :-)
Z 10/11 października Florence zbliży się na niebie do galaktyki NGC 6324 (13,4 mag) na odległość około 4 minut kątowych. Natomiast z 9/10 grudnia powinno dojść do jeszcze bliższej koniunkcji planetoidy z kometą C/2017 O1. Ich odległość nie przekroczy 1 minuty kątowej. Florence pomimo, że znajdować się będzie ponad dwukrotnie dalej niż dzisiaj, osiągnie jasność ok. 15 mag i wciąż będzie w zasięgu teleskopów o średnicy zwierciadła 200 mm. Jasność komety szacuje się wówczas na 13,5 mag. Może ktoś będzie pamiętał i pokusi się o rejestrację ;-)
Film to siedem klatek wykonanych co około 10 minut. Każda klatka naświetlana 30 sekund przy nastawie ISO 320:


Planetoida (3122) Florence - zarejestrowany ruch na tle gwiazd.
Poniżej drugi film z programu Astrometrica.

Planetoida (3122) Florence - zarejestrowany ruch.

1 września 2017

Planetoida pasa głównego (89) Julia

     (89) Julia to planetoida z pasa głównego planetoid, która 8 września znajdzie się w opozycji. Obecnie przemieszcza się przez gwiazdozbiór Pegaza i jest bardzo dobrze widoczna przez małe teleskopy. Osiąga jasność ok. 9 mag. Podczas opozycji wieczorem 8 września przechodzić będzie zaledwie 9 minut kątowych od gwiazdy Homam (42 Peg). Pomiary astrometryczne wykazały, że (89) Julia poruszała się z prędkością 44,235 sekund łuku na godzinę, czyli całą tarczę Księżyca w pełni przebyłaby w ciągu około 41 godzin ;-) Jak poruszała się na tle pobliskich gwiazd można zobaczyć na filmie, który składa się z 6 klatek uzyskanych 30 sierpnia między godziną 00:08 a 00:49.
(89) Julia okrąża Słońce w ciągu 4 lat 27 dni i 4 godzin. Została odkryta 6 sierpnia 1866 roku przez Edouarda Stephana, a jej nazwa pochodzi od imienia św. Julii z Korsyki.
Poniżej dane astrometryczne uzyskane po analizie:
00089 ...C2017 08 29.96381 ...22 52 21.16 ...+10 17 23.9 ...9.1 V
00089 ...C2017 08 29.97013 ...22 52 20.67 ...+10 17 25.5 ...9.1 V
00089 ...C2017 08 29.97723 ...22 52 20.21 ...+10 17 28.4 ...9.3 V
00089 ...C2017 08 29.98377 ...22 52 19.74 ...+10 17 30.0 ...9.3 V
00089 ...C2017 08 29.98885 ...22 52 19.47 ...+10 17 31.5 ...9.3 V
00089 ...C2017 08 29.99222 ...22 52 19.20 ...+10 17 32.5 ...9.1 V

Planetoida (89) Julia
Planetoida (89) Julia - pomiar astrometryczny.
Planetoida (89) Julia - diagram orbity.
Planetoida (89) Julia - zarejestrowany ruch.

31 sierpnia 2017

Planetoida grupy Apollo (422699) 2000 PD3

     Dzisiaj idę trochę pod prąd. Trochę, bo to jednak też asteroida, a pod prąd, bo nie Florence, na którą większość obecnie patrzy, a (422699) 2000 PD3 :-)
Potencjalnie niebezpieczne asteroidy (PHA) to asteroidy poruszające się po orbitach przecinających orbitę Ziemi lub znajdujących się w jej pobliżu. Do takich asteroid należy (3122) Florence, której orbita nie przecina orbity Ziemi, ale znajduje się dość blisko. Inną asteroidą jest (422699) 2000 PD3 należąca do asteroid grupy Apollo, których orbity przecinają orbitę naszej planety. Średnica 2000 PD3 szacowana jest na 580m - 1,3km. Wieczorem 3 września zbliży się do Ziemi na odległość ok. 16,4 mln km (wczoraj podczas moich obserwacji odległość ta wynosiła ok. 17,7 mln km). Asteroida jest słabo świecącym obiektem, ma zaledwie 15,8 magnitudo i tym samym staje się najsłabszą asteroidą jaką udało mi się do tej pory zarejestrować :-) Nie było to dla mnie tak proste, jak podczas poprzednich rejestracji. Zrobiłem kilkanaście ujęć fragmentu nieba, w którym powinna się znajdować, jednak na żadnym zdjęciu nie potrafiłem jej zlokalizować, choć jak się później okazało była widoczna jako drobna i słaba plamka. Dopiero po obróbce zdjęć w IRIS i analizie w programie Astrometrica udało mi się ją zauważyć. Prędkość asteroidy wyznaczona z zebranych danych wyniosła 10,22 sekundy kątowe na minutę (MPC podaje 10,32"/min).
2000 PD3 została odkryta 1 sierpnia 2000 roku przez program LINEAR w Socorro. Okrąża Słońce w 2 lata i 301 dni.
Film nie jest najlepszej jakości, ale można zauważyć jak się przemieszczała, więc wstawiam :-)
 
Planetoida (422699) 2000 PD3
Planetoida (422699) 2000 PD3 - pomiar astrometryczny.
Planetoida (422699) 2000 PD3 - diagram orbity.
Planetoida (422699) 2000 PD3 - zarejestrowany ruch.

30 sierpnia 2017

Planetoida z grupy Apollo (6053) 1993 BW3

     30 sierpnia około godziny 2:00 w nocy na odległość ok. 36,7 mln km zbliżyła się do Ziemi duża planetoida (6053) 1993 BW3 o średnicy ok. 3,7 km. Udało mi się ją zarejestrować na niecałe cztery godziny przed największym zbliżeniem 29 sierpnia między godziną 22:14 i 22:50. Obiekt znajdował się na granicy gwiazdozbiorów Andromedy i Kasjopei lśniąc blaskiem 13,8 mag. Według przeprowadzonych pomiarów poruszał się z prędkością 5,64 sekund łuku na minutę. Asteroida odkryta została 30 stycznia 1993 roku przez Roberta McNaught'a w Obserwatorium Siding Spring. W ciągu 2,5 godziny wykonuje pełen obrót wokół własnej osi, natomiast naszą dzienną gwiazdę obiega w niecałe 3 lata i 2 miesiące. Jest zatem nieco mniejsza i obraca się tylko troszkę wolniej od planetoidy Florence, która na początku września zbliży się do Ziemi. Orbita asteroidy 1993 BW3 przecina orbitę Marsa, ale nie przecina orbity Ziemi, powinna jednak być zaliczana do grupy planetoid Apollo ze względu na odległość peryhelium mniejszą od 1,017 jednostki astronomicznej.

(6053) 1993 BW3 - pomiary w programie Astrometrica

1993 BW3 - diagram orbity

1993 BW3 - animacja ruchu w programie Astrometrica

19 sierpnia 2017

Planetoida (25) Phocaea tuż po opozycji

     (25) Phocaea - planetoida z pasa głównego planetoid, która okrąża Słońce w ciągu 3 lat i 262 dni. Odkryta 164 lata temu, dokładnie 6 kwietnia 1853 roku w Marsylii przez francuskiego astronoma Jeana Chacornaca (odkrywcę 6 planetoid z pasa głównego). Średnica planetoidy wynosi ok. 75 km, a okres obrotu 9 godzin 56 minut i 42 sekundy. 10 sierpnia Phocaea znalazła się w opozycji, a moje obserwacje odbyły się 4 doby później. Z odległości ok. 139 mln km wykonałem kilka ujęć tego obiektu, a rezultat zamieszczam poniżej :-) 

Planetoida (25) Phocaea na tle gwiazd.
Raport fotometryczny z programu Astrometrica podaje jasność między 9,303 a 10,069 magnitudo. Wyznaczone współrzędne rektascensji i deklinacji z poszczególnych ujęć, wykorzystałem do obliczenia prędkości kątowej planetoidy, która wyniosła 0,546 sekundy kątowej na minutę (patrz ruch planetoidy niżej).

Analiza planetoidy w programie Astrometrica.
Jaka jest dokładność moich wyników? Dane z Minor Planet Center oraz JPL Solar System Dynamics mówią, że jasność planetoidy w tym czasie wynosiła 10,04 mag, natomiast prędkość kątowa 0,55 sekund kątowych na minutę. O ile pomiar prędkości jest zadowalający, to fotometria nie zachwyca.

Diagram orbity planetoidy (25) Phocaea.
Ruch planetoidy (25) Phocaea zarejestrowany 15 sierpnia między godziną 00:23 a 02:14. Wyznaczone programem Astrometrica współrzędne rektascensji i deklinacji z poszczególnych ujęć, wykorzystałem do obliczenia prędkości kątowej planetoidy, która wyniosła 0,546 sekundy kątowej na minutę. Można powiedzieć, że w ciągu godziny przemieściła się o tyle, ile wynosi średnica tarczy Jowisza podczas jego największego oddalenia od Ziemi (czyli tutaj 32,76 sekund kątowych na godzinę). Dokładnie taki ruch widzimy na tym powiększonym przez teleskop obrazku :-)
5 wybranych klatek wykonanych za pomocą Sky Watcher 200/1000, Nikon D5300 na montażu HEQ5. Każda klatka naświetlana 30 sekund z ustawionym ISO-400.

Ruch planetoidy (25) Phocaea złożony z pięciu klatek.
Bawię się tym wszystkim wiedząc, że w wielu kwestiach na pewno się mylę z powodu swojej niewiedzy, ale i zachwycam tym co daje astronomia. Niewiarygodne, że siedząc tu na Ziemi przed teleskopem, możemy wykonać zdjęcia malutkich obiektów oddalonych o miliony kilometrów, a potem zbadać ich wielkość, prędkość, okres obrotu wokół własnej osi, a nawet za pomocą spektroskopii ich skład chemiczny. I jak tu nie sięgać wzrokiem tak daleko? :-)
Jeszcze jedna uwaga. Jest mały postęp jeśli chodzi o sięganie słabszych obiektów. O ile przed miesiącem pisałem, że na pojedynczych zdjęciach widać jedynie obiekty o jasności 15,5 magnitudo, to tym razem udało się złapać nawet te mające 16,5 mag. :-)

16 sierpnia 2017

Trzecia kwadra Księżyca

     Księżyc z poprzedniej nocy - tuż przed trzecią kwadrą. W tym czasie znajdował się 368,7 tysięcy km od Ziemi. Od dziś przybierać będzie postać litery C, co można sobie tłumaczyć - Księżyc się Cofa, czyli zbliża do nowiu. W odwrotnej sytuacji, kiedy Księżyc przyjmuje kształt litery D, możemy mówić, że się Dopełnia, czyli zbliża do pełni :-)
 
Trzecia kwadra Księżyca.
Podczas najbliższego nowiu 21 sierpnia dojdzie do całkowitego zaćmienia Słońca. Niestety w naszym kraju nie będzie widoczne nawet częściowe. Główny pas całkowitego zaćmienia przechodzić będzie przez Stany Zjednoczone: https://noizz.pl/nauka-i-technologia/calkowite-zacmienie-slonca-2017-czy-bedzie-tez-widoczne-w-polsce/lx1pc03
O najbliższych zaćmieniach Słońca widocznych z terenu Polski można dowiedzieć się tu: http://cybermoon.pl/zacmienia/z_s_pl.html

8 sierpnia 2017

Częściowe zaćmienie Księżyca

     Wczorajsze częściowe zaćmienie Księżyca. Niestety zdjęcie z głębokiego zaćmienia mam tylko jedno, zrobione na szybko z aparatu na ogniskowej 55mm (wciąż poza teleskopem, brak obiektywu o dłuższej ogniskowej) i jest to już końcowa jego faza. Widać na nim lekko nadgryziony Księżyc.

Częściowe zaćmienie Księżyca
 Teleskop musiał poczekać, bo drzewa całkowicie zasłaniały zjawisko, a kiedy nasz naturalny satelita wyłonił się zza koron drzew, pozostała mi już tylko rejestracja schodzącego półcienia :-)
Powoli schodzący półcień z tarczy Księżyca

Powoli schodzący półcień - animacja złożona z 3 zdjęć.
Kolejne tym razem całkowite zaćmienie Księżyca, jeśli pogoda dopisze, będziemy mogli podziwiać za rok - 27 lipca. Ciemno czerwony przez zaćmienie Księżyc, będzie wtedy widoczny w parze z czerwoną planetą Marsem, który akurat w tym samym dniu znajdzie się w opozycji (będzie najbliżej Ziemi). Zamiawiamy pogodę ;-)

4 sierpnia 2017

Planetoida (704) Interamnia

     W nocy z 28 na 29 lipca zabrałem się za rejestrację dwóch planetoid. Po raz kolejny 190166 (2005 UP156) oraz (704) Interamnia. Wybór tej drugiej podyktowany był tym, że jest dość duża i jasna, więc było mi łatwiej nad nią pracować.
Po raz pierwszy do obróbki zdjęć uruchomiłem program IRIS, natomiast do opracowania wyników program Astrometrica. Dużo czasu zajęło mi samo zapoznanie się z tymi programami i później praca nad zdjęciami. To co wyszło prezentuję, chociaż i tak wiem, że można zrobić to wszystko lepiej, szybciej, precyzyjniej i bardziej profesjonalnie. Do tego jednak potrzebna większa wiedza i nieco inny sprzęt, ale póki co bawię się tym co mam :-)
Planetoida (704) Interamnia to obiekt z pasa głównego planetoid, który okrąża Słońce w czasie 5 lat 127 dni i 10 godzin. Przed nadaniem nazwy planetoida nosiła oznaczenie tymczasowe (704) 1910 KU, a nazwa pochodzi od łacińskiej nazwy miejscowości urodzenia jej odkrywcy Vincenzo Cerullego i jednocześnie miejsca odkrycia. Odkryta została 2 października 1910 roku. Średnica planetoidy to aż 316,62 km, a okres obrotu wokół osi wynosi 8 godzin 43 minuty i 37 sekund. Obecnie znajduje się około 300 mln km od Ziemi i ma jasność wizualną 10,56 mag, a w najbliższym nam punkcie znajdzie się 1 października i będzie wtedy jeszcze jaśniejsza (9,97 mag). Peryhelium, czyli punkt w którym znajdzie się najbliżej Słońca osiągnie 28 października.
Można ją namierzyć w gwiazdozbiorze Pegaza, gdzie przebywać będzie do stycznia 2018 roku.

Położenie i jasność planetoidy Interamnia.
Orbita planetoidy (704) Interamnia         
Zmierzona przeze mnie jasność planetoidy w dniu 29 lipca 2017 to 10,8 mag. (704) Interamnia porusza się na niebie wolno. W ciągu 20 minut przemieściła się zaledwie o niecałą swoją średnicę co wyraźnie widać na filmie złożonym z pięciu klatek, które wykonałem 29 lipca między godziną 1:20 a 1:40.
Animacja przemieszczania się planetoidy (704) Interamnia.
Coraz bardziej podoba mi się podpatrywanie tych obiektów. Jest ich dużo, a każda z nich ma inne właściwości fizyczne. Jedne są duże, inne małe - są szybkie i wolne - niektóre mogą zagrażać Ziemi, inne natomiast są w bezpiecznej odległości. Istnieją też takie, które podczas zbliżania się do Słońca zaczynają wykazywać aktywność kometarną. Od właściwości fizycznych i odległości od nas zależy ich jasność wizualna. Bardzo dużo dzieje się w świecie planetoid i komet, a to że całkiem niedużym teleskopem możemy choćby tylko pokazać ich ruch (choć nie tylko) sprawia, że zajmowanie się nimi staje się tak pasjonujące :-)

29 lipca 2017

Koniunkcja Księżyca z Jowiszem

     Wczorajsza koniunkcja Księżyca z Jowiszem :-)

Koniunkcja Księżyca z Jowiszem. 10 sek., f/6.3, ISO-200, 50mm
Koniunkcja Księżyca z Jowiszem. 5 sek., f/6.3, ISO-200, 50mm crop.

25 lipca 2017

Planetoida 190166 (2005 UP156) po raz drugi

     W piątek 21 lipca po raz kolejny wziąłem na cel planetoidę 190166 (2005 UP156). Pierwsza jej rejestracja dostępna w tym wpisie: https://dosiegnacgwiazd1.blogspot.com/2017/07/planetoida-190166-2005-up156.html
Celem oprócz samej rejestracji było też sprawdzenie jak słabe obiekty mogę rejestrować dostępnym u siebie sprzętem. Najsłabsze gwiazdy jakie udało mi się rozpoznać przy różnych nastawach ISO i na 30 sekundowych ujęciach mają jasność 15,5 mag. To niewiele biorąc pod uwagę, że nowo odkrywane asteroidy są często słabsze niż 19 mag i nie duża ich liczba podczas przelotu jaśnieje bardziej od 16 mag. Inaczej może byłoby przy ciemniejszym niebie, dalej od miasta, podczas astronomicznych nocy oraz ustawiając dłuższe ekspozycje. Spróbuję to jeszcze sprawdzić, gdy noce się wydłużą. Oczywiście sprawa miałaby się inaczej gdybym składał zdjęcia i w ten sposób wzmacniał sygnał, ale tutaj tego nie robię. Zdjęcia wykonane zostały przez teleskop Newton'a 200/1000, f/10 (dwucalowa soczewka Barlow'a GSO 2x) i w końcowym etapie wycięte zostały części kadru i złożone w animację. Animacja poklatkowa przedstawia 31 minut z życia planetoidy :-)
Obiekt oddalił się już od Ziemi na odległość 20,89 mln km, czyli o ponad 800 tys. km od poprzedniej mojej rejestracji 6 lipca. Jasność spadła tylko nieznacznie i wyniosła ok. 14,54 magnitudo. Asteroida wciąż przechodzi przez gwiazdozbiór Orła i tuż po północy z 28 na 29 lipca znajdzie się zaledwie 8,5 minuty łuku na północ od gwiazdy Tarazed.

31 minut przebiegu planetoidy 190166 (2005 UP156) w sześciu klatkach

16 lipca 2017

Supernowa SN 2017eaw

     Najjaśniejsza obecnie supernowa SN 2017eaw typu IIP wciąż trzyma się dobrze i utrzymuje swoją jasność 13,2 mag. Zdjęcie z wczoraj w negatywie i poniżej zdjęcie supernowej z 28 maja.

SN 2017eaw z wczoraj w negatywie

SN 2017eaw z 28 maja

Asteryzm Wieszak

     Szybki 30 sekundowy strzał w kierunku asteryzmu Wieszak (Collinder 399). W gwiazdozbiorze Liska, równo ułożone gwiazdy, o podobnej wielkości gwiazdowej, przypominają wieszak :-) Asteryzm ten bardzo dobrze prezentował się wczoraj przez lornetkę 15x70. Teleskop o ogniskowej 1m spowodował, że obraz jest nieco obcięty.
Asteryzm Wieszak
Po lewej stronie znajduje się jeszcze jedna jasna gwiazda, a tuż za nią gromada otwarta gwiazd NGC 6802 (patrz poniżej obraz z programu Stellarium).

Asteryzm Wieszak i NGC 6802 (Stellarium)

8 lipca 2017

Planetoida 190166 (2005 UP156)

     Aktualnie testuję możliwości rejestrowania bliskich przelotów asteroid. Nie wygląda to na razie najlepiej, ale najważniejsze, że swój ślad na matrycy aparatu zostawiają co cieszy :-) Tutaj jedna z nich, a mianowicie 190166 (2005 UP156) o średnicy ok. 1 - 2,3 km. W chwili rejestracji z 6 na 7 lipca znajdowała się ok. 20,05 mln km od Ziemi co stanowi 52,16 odległości Ziemia - Księżyc. Jasność ok. 14,5 magnitudo. Największe jej zbliżenie nastąpi 10 lipca ok. godziny 0:30 i będzie zaledwie 80 tys. km bliżej niż podczas tej rejestracji. Prędkość z jaką 2005 UP156 się porusza to 4,93 km/s, co biorąc pod uwagę, że rejestrowałem ją przez 91 minut, daje mi, że przemieściła się w tym czasie ok. 26,9 tys. km., czyli ponad dwie średnice Ziemi :-)
Spokojnie do końca lipca można polować na tę asteroidę, bo jej jasność spadnie do tego czasu zaledwie do 14,6 mag. Obecnie przechodzi ona z gwiazdozbioru Wężownika do Orła, gdzie przebywać będzie do końca lipca.
Planetoida ta należy do grupy planetoid Amor i została odkryta 31 października 2005 roku przez projekt Spacewatch. Planetoidy grupy Amor charakteryzują się tym, że ich orbity zbliżają się do orbity Ziemi, ale jej nie przekraczają, bardzo często natomiast przecinają orbitę Marsa. Co wyraźnie widać na diagramie tutaj: https://images84.fotosik.pl/683/a21939e74d13678c.jpg
Więcej o 190166 (2005 UP156) tutaj:
https://asteroidtracker.lco.global/asteroid/8/

Animacja przemieszczania się planetoidy 190166 (2005 UP156)

21 czerwca 2017

Mizar i Alkor - układ sześciokrotny

     Znajdujący się w gwiazdozbiorze Wielkiej Niedźwiedzicy Wielki Wóz, to najbardziej znany asteryzm nocnego nieba. Ostatnio wybrałem sobie za cel środkową gwiazdę dyszla Wielkiego Wozu - Mizara. Polecam spojrzeć na nią nieuzbrojonym okiem i wypatrzeć tuż obok nieco mniejszą gwiazdę Alkora. Mizar (oddalony od nas o 78 lat świetlnych) i Alkor (oddalony o 81 lat świetlnych) uchodziły przez długi czas za gwiazdę wizualnie podwójną. Później okazało się, że są one ze sobą związane również grawitacyjnie. Obie gwiazdy na nocnym firmamencie dzieli odległość 11,8 minut łuku i mając w miarę dobry wzrok, możemy wypatrzeć je nie używając żadnego sprzętu. 

Mizar i Alkor - środkowe gwiazdy dyszla Wielkiego Wozu
Rejestracja tej pary samym już teleskopem o średnicy zwierciadła 200mm pokazuje, że między nimi znajdują się jeszcze inne gwiazdy znacznie słabsze, ale nie związane już grawitacyjnie. Jedną z nich jest gwiazda Sidus Ludoviciana (nazwana na cześć króla Niemiec Ludwika V) o jasności 7,55 mag, pomyłkowo uznana w 1722 roku przez niemieckiego matematyka Johanna Liebknechta za planetę. Uczony uznał, że zaobserwował jej przemieszczenie względem gwiazd Alkora i Mizara stąd taka diagnoza. Liebknecht nie był świadomy, że gwiazda ta obserwowana była już w 1616 roku przez Benedetto Castelliego i nie mogła być planetą :-)

Mizar i Alkor a po środku nieco z lewej gwiazda Sidus Ludoviciana
  Spoglądając przez teleskop na Mizara zauważymy, że i on jest gwiazdą podwójną. Kombinacja dwóch soczewek Barlowa x2 dała mi ogniskową 4m i mogłem rozdzielić obie gwiazdy Mizara, które dzieli odległość zaledwie 14 sekund kątowych. 

Mizar A i Mizar B w zbliżeniu
 Jaśniejszy Mizar A (2,27 mag) i nieco bledszy Mizar B (3,95 mag) krążą wokół wspólnego środka masy, a pełen obieg zajmuje im około 5000 lat. W rzeczywistości system Mizara składa się z czterech gwiazd, a ściślej mówiąc dwóch par gwiazd podwójnych. Mizar A1 i Mizar A2 oraz Mizar B1 i Mizar B2 są tak ciasnymi układami, że nie jesteśmy w stanie ich składników rozdzielić wizualnie nawet dość dużymi teleskopami. Dopiero badania spektroskopowe wykazały, że separacja składników Mizara A wynosi zaledwie ok. 0,008 sekund łuku i obiegają się wzajemnie w ciągu 20,5 dnia, natomiast separacja gwiazd Mizara B jest jeszcze mniejsza, a okres orbitalny tej pary to ok. pół roku. 

Mizar A i Mizar B
 W 2009 roku okazało się, że również Alkor jest gwiazdą podwójną, co w sumie tworzy powiązany ze sobą grawitacyjnie układ sześciokrotny gwiazd. Towarzysz Alkora jest ciemnym i chłodnym karłem, a odkryty został dość przypadkowo. Astronomowie z Uniwersytetu w Rochester starali się wypróbować nową metodę polowania na planety, a zamiast tego znaleźli gwiazdę krążącą wokół Alkora (https://www.sciencedaily.com/releas…/2009/…/091210092005.htm). 

Alkor A i Alkor B
Na grafice poniżej przedstawiony został model układu sześciokrotnego jaki byłby widoczny gdybyśmy mogli je rozdzielić :-)

Układ sześciokrotny.

3 czerwca 2017

Cień Ziemi i Pas Wenus

     Wczoraj wieczorem nad wschodnim horyzontem doskonale zarysował mi się za oknem cień Ziemi wraz z tak zwanym Pasem Wenus. To najciemniejsze (ciemnoniebieskie) pasmo na niebie to właśnie cień jaki planeta Ziemia rzuca na atmosferę tuż po zachodzie (lub tuż przed wschodem) Słońca. Zawsze widoczny jest (a jakże :-) ) po przeciwnej stronie nieba niż Słońce. Pas Wenus natomiast to różowe pasmo ponad ciemnoniebieskim pasem cienia Ziemi. Podczas zmierzchu wraz z obniżaniem się Słońca coraz głębiej pod horyzont, cień Ziemi podnosi się wyżej i jednocześnie coraz mniej dostrzegalny staje się Pas Wenus, aż w końcu oba pasma zlewają się w ciemność nocnego nieba.
Zjawisko Pasa Wenus wywoływane jest przez poczerwieniałe światło zachodzącego Słońca rozpraszane wstecznie przez atmosferę Ziemi. Nieco więcej o nim można przeczytać tutaj: https://pl.wikipedia.org/wiki/Pas_Wenus
Exif: 1/40 sek., f/4, ISO-200, Nikkor 18-55mm@27mm

Cień Ziemi i Pas Wenus

1 czerwca 2017

Planetoida z grupy Apollo (6063) Jason

     Planetoida (6063) Jason 1984KB to planetoida z Grupy Apolla okrążająca Słońce w ciągu 3,3 lat, a odkryta została 33 lata temu przez Carolyn i Eugene Shoemaker. Jej średnica mieści się w granicach 1,2 - 3,9 km i 27 maja minęła Ziemię w bezpiecznej odległości blisko 12 mln km (38,34 odległości Ziemia - Księżyc). Moja rejestracja miała miejsce 29 maja tuż przed północą, ale również dzisiaj jest ona równie jasna i można ją próbować namierzyć. Dziś znajduje się w gwiazdozbiorze Wolarza ok. 7° na zachód od gwiazdy Printseps i ok. 15 minut kątowych na północ od galaktyki NGC 5727 (13,6 mag). Poniżej jej trajektoria: 

Przejście asteroidy (6063) Jason 1984 KB
Planetoidy z Grupy Apolla to obiekty bliskie Ziemi krążące po orbitach przecinających orbity nie tylko Ziemi, ale też Marsa, Wenus a czasem nawet Merkurego.
Animacja składa się z 12 klatek. Pierwsze dwie naświetlane były 60 sekund ISO-800, a pozostałe 30 sekund przy ISO-1600. Przedział czasu od godziny 23:12 do 23:47.

Asteroida (6063) Jason 1984 KB - zarejestrowany ruch.

31 maja 2017

Asteroida 2017 CS

     Odkryta 2 lutego 2017 roku przez teleskop PAN-STARRS 1 na Haleakala asteroida 2017 CS zbliżyła się maksymalnie do Ziemi 29 maja 2017 roku o godzinie 17:44 na odległość 7,9 razy większą od dystansu Ziemia - Księżyc (ok. 3 mln km) z prędkością 9,2 km/s. W poniedziałek parę godzin po jej największym zbliżeniu do Ziemi, namierzyłem ją teleskopem i wykonałem parę zdjęć. Niesamowite, że można dostrzec obiekt o rozmiarach ok. 216 - 682 metry z takiej odległości :-)
Na jednym 30 sekundowym ujęciu wyraźnie widać, że asteroida przesunęła się względem innych gwiazd (zdjęcie poniżej). 2017 CS osiągnęła jasność ok. 13,7 mag.

Asteroida 2017 CS na 30 sekundowym ujęciu.
Ponieważ wiemy z jaką prędkością poruszał się ten obiekt, to można napisać, że kreska którą zarysowała na zdjęciu 2017 CS, to odległość ok. 276 km. W ciągu 47 minut asteroida pokonując odległość około 26 tys. km, przeszyła mi już niemal cały kadr. Z 15 wykonanych ujęć, przygotowałem animację, która obejmuje czas od 23:52 do 00:39:

Animacja przejścia asteroidy 2017 CS w ciągu 47 minut.