W piątek 21 lipca po raz kolejny wziąłem na cel planetoidę 190166 (2005 UP156). Pierwsza jej rejestracja dostępna w tym wpisie: https://dosiegnacgwiazd1.blogspot.com/2017/07/planetoida-190166-2005-up156.html
Celem oprócz samej rejestracji było też sprawdzenie jak słabe obiekty mogę rejestrować dostępnym u siebie sprzętem. Najsłabsze gwiazdy jakie udało mi się rozpoznać przy różnych nastawach ISO i na 30 sekundowych ujęciach mają jasność 15,5 mag. To niewiele biorąc pod uwagę, że nowo odkrywane asteroidy są często słabsze niż 19 mag i nie duża ich liczba podczas przelotu jaśnieje bardziej od 16 mag. Inaczej może byłoby przy ciemniejszym niebie, dalej od miasta, podczas astronomicznych nocy oraz ustawiając dłuższe ekspozycje. Spróbuję to jeszcze sprawdzić, gdy noce się wydłużą. Oczywiście sprawa miałaby się inaczej gdybym składał zdjęcia i w ten sposób wzmacniał sygnał, ale tutaj tego nie robię. Zdjęcia wykonane zostały przez teleskop Newton'a 200/1000, f/10 (dwucalowa soczewka Barlow'a GSO 2x) i w końcowym etapie wycięte zostały części kadru i złożone w animację. Animacja poklatkowa przedstawia 31 minut z życia planetoidy :-)
Obiekt oddalił się już od Ziemi na odległość 20,89 mln km, czyli o ponad 800 tys. km od poprzedniej mojej rejestracji 6 lipca. Jasność spadła tylko nieznacznie i wyniosła ok. 14,54 magnitudo. Asteroida wciąż przechodzi przez gwiazdozbiór Orła i tuż po północy z 28 na 29 lipca znajdzie się zaledwie 8,5 minuty łuku na północ od gwiazdy Tarazed.
Celem oprócz samej rejestracji było też sprawdzenie jak słabe obiekty mogę rejestrować dostępnym u siebie sprzętem. Najsłabsze gwiazdy jakie udało mi się rozpoznać przy różnych nastawach ISO i na 30 sekundowych ujęciach mają jasność 15,5 mag. To niewiele biorąc pod uwagę, że nowo odkrywane asteroidy są często słabsze niż 19 mag i nie duża ich liczba podczas przelotu jaśnieje bardziej od 16 mag. Inaczej może byłoby przy ciemniejszym niebie, dalej od miasta, podczas astronomicznych nocy oraz ustawiając dłuższe ekspozycje. Spróbuję to jeszcze sprawdzić, gdy noce się wydłużą. Oczywiście sprawa miałaby się inaczej gdybym składał zdjęcia i w ten sposób wzmacniał sygnał, ale tutaj tego nie robię. Zdjęcia wykonane zostały przez teleskop Newton'a 200/1000, f/10 (dwucalowa soczewka Barlow'a GSO 2x) i w końcowym etapie wycięte zostały części kadru i złożone w animację. Animacja poklatkowa przedstawia 31 minut z życia planetoidy :-)
Obiekt oddalił się już od Ziemi na odległość 20,89 mln km, czyli o ponad 800 tys. km od poprzedniej mojej rejestracji 6 lipca. Jasność spadła tylko nieznacznie i wyniosła ok. 14,54 magnitudo. Asteroida wciąż przechodzi przez gwiazdozbiór Orła i tuż po północy z 28 na 29 lipca znajdzie się zaledwie 8,5 minuty łuku na północ od gwiazdy Tarazed.
31 minut przebiegu planetoidy 190166 (2005 UP156) w sześciu klatkach |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz